Recenzja wyd. DVD filmu

Świąteczne zło (1980)
Lewis Jackson
Brandon Maggart
Jeffrey DeMunn

Zły Mikołaj

Ho! Ho! Ho! Święty Mikołaj zbliża się do miasta. W jednej dłoni dzierży worek z prezentami, a w drugiej siekierę, którą przywraca ład w zdemoralizowanym świecie. Aż chciałoby się zapytać:
Ho! Ho! Ho! Święty Mikołaj zbliża się do miasta. W jednej dłoni dzierży worek z prezentami, a w drugiej siekierę, którą przywraca ład w zdemoralizowanym świecie. Aż chciałoby się zapytać: szacowny starcze, kiedy odwiedzisz naszą dzielnicę? Pierwsza gwiazdka rozbłysła już dawno na niebie, a pod choinką wciąż nie ma głowy znienawidzonego sąsiada. Biskup z Miry, który dzięki reklamom Coca-Coli stał się bohaterem kultury masowej, w "Świątecznym złu" zrzuca raz na zawsze maskę dobrotliwego staruszka. Kim jest teraz: seksualnym zapaleńcem, psychopatą czy symbolem wydrylowanych religijnie świąt? Harry Stadling, dzieckiem będąc, był świadkiem zbliżenia między matką a mężczyzną w charakterystycznym czerwonym kubraku. Jego psychika pękła wówczas jak bombka choinkowa. Harry ma teraz 50 lat, mieszka samotnie i pracuje w fabryce zabawek. Brat uważa go za nieudacznika, a koledzy pomiatają nim. Nikt nie wie, że bohater prowadzi specjalną księgę, w której zapisuje wszystkie dobre i złe uczynki okolicznych dzieci. W noc wigilijną grzeczne otrzymają podarki, bo Harry to przecież szczodrobliwe panisko. Reszta musi się jednak liczyć z gniewem samozwańczego Mikołaja... Nakręcone w latach 80. "Świąteczne zło" nie jest, wbrew pozorom, klasycznym horrorem z mordercą uzbrojonym w długi nóż. Krwawych scen tu niewiele, a te które są, nie robią wrażenia. Zatopiony w barszczu taniej psychologii film wiosłuje między ironią a dramatem odrzucenia, ale w żadnej z ról nie spełnia oczekiwań. Mikroskopijny budżet zmusił twórców do zastąpienia fajerwerków akcji nudnymi dialogami. Szkoda, bo obraz miał spory potencjał – gdyby drwił namiętnie z bożonarodzeniowego plastiku, mógłby stanąć ością w gardle widzom wszystkich cukierkowych komedyjek świątecznych, którymi co roku katuje nas telewizja. Symboliczna wydaje się więc scena, gdzie Harry próbuje dostać się do czyjegoś domu przez komin, ale utyka w nim z powodu tuszy. Podobnie jest  ze "Świątecznym złem" - wąskie horyzonty autorów nie pozwalają przebić się dławiącemu szyderstwu. Wydanie DVD pozwala obejrzeć film z lektorem bądź napisami. Dźwięk w formacie Dolby Digital 5.1, a obraz – 16:9. 
1 10
Moja ocena:
3
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ogromny sukces "Halloween"Johna Carpentera i wielka aprobata, z jaką został przyjęty "Piątek... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones